HAUL | Co kupiłam w Rossmanie na obniżce -49% i -55%?
Zawsze, gdy ogłaszają w Rossmanie obniżkę - 49% cieszę się jak małe dziecko. Tak też było tym razem, do tego jeszcze - 55% obniżki dla klubowiczów Rossmanna to już istne szaleństwo dla tych co uwielbiają kosmetyki do makijażu.
Tym razem skończyły mi się podstawowe i ulubione kosmetyki jak, podkład, puder, tusz do rzęs i inne rzeczy, a więc była to idealna okazja na uzupełnienie zapasów :) Niektóre produkty są mi dobrze znane, ponieważ już pare razy wracałam do nich i nigdy się nie zawiodłam. Od dłuższego czasu miałam ochotę przetestować pare nowych kosmetyków, więc część znalazłam i napewno je przetestuje oraz zrobię recenzję na blogu.
PODKŁADY :
Pierwszy podkład jest włoskiej firmy PUPA Like a Doll, od paru tygodni dostępny nie tylko w Douglasie, ale również w Rossmanie. Nie miałam jego jeszcze, w mojej kolekcji, także sama jestem ciekawa jak się sprawdzi. Lekka i lejąca formuła. Oczywiście dam wam znać, czy jest wart zakupu. Posiadam kolor 020 jest idealny do mojej karnacji, 010 jest o ton jaśniejszy, ale wszystkie zostały wyprzedane.
Drugim podkładem jest Maybelline Affinitone w odcieniu 03 light sand beige. Uwielbiam go za jego lejącą konsystencje oraz lekkość jaką daje na skórze, oczywiście można budować krycie. Jest nawilżający i delikatnie rozświetlający, daje zdrowy błysk skóry i wyrównuje koloryt. Używam go juz od 2 lat i tylko kiedy się kończy lecę po kolejny. Posiadaczki cery suchej, normalnej i mieszanej napewno będą zadowolone.
Podkład firmy Rimmel Wake me up. Tego podkładu szczerze nie znam, zawsze na niego spoglądałam i myślałam wezmę następnym razem a wtedy wybieram te sprawdzone podkłady i omijam stoisko Rimmela. Wzięłam odcień 100 Ivory, bałam się że będzie za różowy dla mojej karnacji, ale jednak nie jest. Kolejny rozświetlający podkład, chyba ostatnio mam na tym punkcie bzika :)
KOREKTORY:
Korektor Loreal True Match jest dla mnie nowością zawsze albo był wyprzedany albo zostały tylko ciemne kolory. Mam w odcieniu 02 vanilla, jest średnio kryjący. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
Kolejny nie znany mi korektor, a jest nim Maybelline Dream lumi touch. Z tego co sprawdzałam jest lekki, rozświetlający i co lubie jak aplikacja jest pędzelkowa. Odcień mój to 02 nude. Zapowiada się na dobry produkt :)
PUDER:
Puder firmy Dr Irena Eris Provoke kupiłam w odcieniu 210 Ivory. Mam go w mojej kolekcji pudrów po raz drugi, jeszcze jego nie używałam, bo chcę dokończyć mój poprzedni. Kupiłam go z myślą stosowania teraz jako pudru, natomiast gdy zrobi się cieplej jako podkładu i pudru, ponieważ ma on średnie krycie, daje efekt wygładzania i posiada wykończenie satynowo- matujące co przydaje się w ciepłe dni.
POMADKI:
Pomadki firmy WIBO Juicy Color Lipstick, kremowe, napigmentowane w odcieniu nr 6 i 4. Jest to połączenie pomadki i balsamu w jednym, są one z dodatkiem masła shea co daje nawilżenie ust. Są mocno napigmentowane co sprawia, że utrzymuje się dosyć długo jak na balsam.
PRODUKT DO BRWI:
Produkt do brwi firmy WIBO Eyebrow pomade w odcieniu Soft Brown 01. Długo szukałam idealnego odcienia do moich brwi i znalazłam właśnie ten produkt. Szczerze mówiąc pierwszy raz będę używała tego typu formuły, zazwyczaj były to kredki lub żele. Ostatni u mnie w Rossmanie padł w moje ręce, więc wiadomo na kogo czekał ;)
TUSZ DO RZĘS:
Tusz do rzęs Lovely Pump Up posiadający szczoteczkę silikonową. Skusiłam się na niego po tym, że co druga osoba w sieci go poleca i pomyślałam czemu nie, wezmę i sprawdzę co to za ideał :) Używam go od 2 dni i mam mieszane uczucia co do niego, musze jeszcze go przetestować i napisze wam co o nim myśle oraz czy jest wart zakupu czy też nie.
Tusz firmy Maybelline Lash Sensational to mój ulubiony tusz idealnie czarny,podkręcający i pogrubiający rzęsy. Czy do smoky eyes, czy też do delikatnego makijażu oczu wygląda on nie przesadnie, a naturalnie. Pasuje do każdego makijażu. Tak jak w poprzednim tuszu ma dwie strony szczoteczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz