Nowy rok, to całe 365 dni, nowych decyzji, marzeń i wspomnień. To nowe możliwości, nowe szanse, jak i nowy start do zaczęcia rzeczy których dotąd nie myślałaś, że będzie to twoim celem. To wspaniałe, żeby mieć cel i dążyć do jego osiągnięcia.
Nie nakładaj na siebie za dużo, krok po kroku każdy wyznaczony cel spełnisz, przez całe życie czekają na ciebie nowe wyzwania i osiągnięcia. Wiem o tym bo sama jestem niecierpliwa, ale wiem także że jak dążysz do wymarzonego celu to trzeba troszkę uzbroić się w cierpliwość. Pięć postanowień w tym roku napisałam, nie za dużo, bo są to najważniejsze jakie pragnę osiągnąć. Poniżej możecie zobaczyć jakie są moje cele na ten rok oraz czekam na Wasze postanowienia noworoczne ! ;)
Nie nakładaj na siebie za dużo, krok po kroku każdy wyznaczony cel spełnisz, przez całe życie czekają na ciebie nowe wyzwania i osiągnięcia. Wiem o tym bo sama jestem niecierpliwa, ale wiem także że jak dążysz do wymarzonego celu to trzeba troszkę uzbroić się w cierpliwość. Pięć postanowień w tym roku napisałam, nie za dużo, bo są to najważniejsze jakie pragnę osiągnąć. Poniżej możecie zobaczyć jakie są moje cele na ten rok oraz czekam na Wasze postanowienia noworoczne ! ;)
1. Odwiedzić jedno z miast w Europie.
Trzy lata temu, w postanowieniach noworocznych w 2015 roku moim postanowieniem było odwiedzić Pizę oraz Florencję we Włoskiej Toskanii, co roku to samo postanowienie znalazło się na mojej liście więc i odwiedziłam Alicante w Słonecznej Hiszpanii. W 2017 roku pojechałam do Bułgarii, a w tym roku ponownie pojawiło się to postanowienie noworoczne, i mam nadzieję, że odwiedzę w tym roku nowe miejsce. Gdzie tym razem ? Londyn, Lizbona, Walencja, Sztokholm.
2. Odżywiać się zdrowo.
W jaki sposób chcę odżywiać się zdrowo? Moim celem na ten rok jest ograniczyć słodycze i cukier, jak i tłuste potrawy. Lekkie, ale częste i regularne posiłki w ciągu dnia. Nigdy z rana nie jadłam śniadania, zawsze kawa i na tym się kończyło dopiero o 12 coś zjadłam. Chciałabym robić pyszne koktajle, jadać więcej owoców i warzyw, i zacząć nauczyć się pić czystą mineralną wodę. Zwracać uwagę co jem.
3. Zapisać się na kurs fotografii.
Bardzo chciałabym abyście mogły na moim blogu oglądać ostre, naturalne, i piękne zdjęcia. Kurs fotografii to coś o czym marzę od zeszłego roku, kiedy tylko założyłam bloga. Do tej pory cały czas się uczę i jestem małym samoukiem, ale jest wiele rzeczy, które chciałabym się dowiedzieć. Postanowiłam w tym roku zabrać się za zapisanie się na ten kurs. Chcę się dla Was rozwijać bo ogromnie się cieszę, że lubicie zaglądać na bloga i zostajecie tutaj na dłużej. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jakie to jest miłe.
4. Przeczytać jedną książkę miesięcznie.
Tak, tą kwestię również zaniedbałam, pod wymówką jutro przeczytam, w weekend przeczytam itp. Nic z tego nie wyszło w poprzednim roku przeczytałam zaledwie 4 książki. Dwie o modzie, jedną o instagramie i o fotografii. To i tak nieźle (myślę sobie), ale mogło być zdecydowanie lepiej! Dlatego nie oszukujmy się, zmotywować się muszę i do dzieła! Kto ze mną zaczyna miesięczne czytanie?
5. Uporządkować swoją przestrzeń
Pewnie zastanawiacie się co to właściwie oznacza. Już wszystko wyjaśniam. Moim celem jest krok po kroku porządkować strefy zawarte w moim pokoju, jak np : garderoba, toaletka itp. Selekcja ma na celu pozbyć się rzeczy, które nie są mi potrzebne, i zostawić te które uwielbiam i są w bardzo dobrym stanie. Minimalizm w mojej przestrzeni będzie odgrywał duża rolę. Podobną rzecz widziałam u Aliny, która prowadzi bloga o nazwie designyourlife. Alina zaczęła świetną i inspirującą serię postów o projekcie D.O.M - domowa organizacja minimalistyczna. Jeżeli chciałybyście zobaczyć podobną serię u mnie - piszcie w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz