Pielęgnacja jest bardzo ważna dla każdego typu cery. Kosmetyki pielęgnacyjne muszą być dostosowane do potrzeb naszej skóry, jak i naszego stylu życia.
W ostatnim roku zauważyłam, że bardzo dużo pojawiło się nowych marek kosmetycznych na naszym rynku. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ mamy ogromny wybór. Pojawiają się nowe składy zazwyczaj naturalne. Podczas poszukiwania nowego kremu do twarzy, zauważyłam te cudne, kolorowe opakowania i bardzo kuszący skład i cenę. Marka ta posiada więcej kosmetyków bardzo interesujących, których niebawem również dla Was przetestuję. Miya Cosmetics My Wonder balm to seria czterech kremów, opierających się na naturalnych składnikach. Każdy z tych kremów posiada inny główny składnik, przez co skład tych kremów jest naturalny i bardzo dobry. Nie posiadają w swoim składzie silikonów, parafiny, olejów mineralnych, oraz sztucznych barwników.
Do mojej porannej pięlęgnacji wybrałam dwa kremy I'm coco Nuts oraz I love Me. Które w składzie posiadają olejek kokosowy i olejek z róży. Natomiast do wieczornej pielęgnacji Call me later oraz Hello yellow. Zawierają masło shea oraz masło mango. Możemy stosować je na twarz, ciało, oraz na dłonie.
I'm coco nuts to intensywnie nawilżający krem z olejkiem kokosowym, regeneruje, koi oraz poprawia elastyczność naszej skóry. Idealny dla skóry normalnej, mieszanej oraz tłustej.
W swoim składzie zawiera : olejek kokosowy, olejek sezamowy, witaminę E oraz prowitaminę B5.
Olejek kokosowy jako główny składnik nawilża i regeneruje skórę, natomiast olejek sezamowy, witamina E i prowitamina B5 odżywiają skórę, nadają jej elastyczność i miękkość oraz regulują jej nawilżenie.
I love me to odżywczy krem z olejkiem z dzikiej róży, nawilża, rozświetla, wygładza oraz zmniejsza zaczerwienienia. Jest świetny jako baza pod makijaż, szybko się wchłania i nie pozostawia filmu na skórze, pomimo tego czuć że skóra jest dobrze nawilżona. Idealny dla cery normalnej, mieszanej oraz suchej.
W swoim składzie zawiera : olejek z dzikiej róży, olejki makadamia, sezamowy oraz słonecznikowy, ekstrakt z alg oraz witaminę E.
Olejek z róży tonizuje i rozświetla skórę, zmniejsza zaczerwienienia, poprawia kondycję skóry, wyrównując jej koloryt. Olejki makadamia, sezamowy i słonecznikowy odżywiają i wygładzają skórę, odbudowując jej warstwę ochronną. Ekstrakt z alg i witamina E nadają jej elastyczność i miękkość.
Call me later to regenerujący i odżywczy krem z masłem shea, regeneruje i odżywia, nawilża, wygładza oraz poprawia jędrność skóry. Uwielbiam nakładać go więcej, jako maskę. A rano mam pięknie nawilżoną twarz. Idealny dla cery normalnej, suchą i bardzo suchą. W swoim składzie zawiera : masło shea, olejek jojoba, witaminę E oraz prowitaminę B5.
Masło shea o właściwościach regenerujących, wpływa na zwiększenie nawilżenia, jędrności oraz sprężystości skóry. Olejek jojoba, witamina E, i prowitamina B5 wygładzają i odżywiają skórę chroniąc ją przed wysuszeniem.
Hello yellow to nawilżająco - odżywczy krem z masłem mango, nawilża, odżywia, poprawia elastyczność, jak i łagodzi i koi podrażnienia skóry. Idealny dla cery normalnej, mieszanej oraz mniej przesuszonej. W swoim składzie zawiera : masło mango, olejek z pestek winogron, witaminę E oraz prowitaminę B5.
Masło mango nawilża i odżywia skórę, poprawiając jej elastyczność. Olejek z pestek winogron, witamina E i prowitamina B5, łagodzą i koją podrażnienia, pozostawiając skórę gładką.
A czy Wy posiadacie któryś z tych kremów?
Bądź czy chciałybyście któryś z nich wypróbować?
Bądź czy chciałybyście któryś z nich wypróbować?
Napiszcie w komentarzu, który jest waszym
ulubionym i dlaczego ;).
Uwielbiam wszystkie cztery kremy, zaś moimi faworytami są I love me oraz Call me later. Używam ich miesiąc i jestem bardzo zadowolona, że je posiadam w swojej pielęgnacyjnej kolekcji. Kompaktowe opakowanie możemy wrzucić do torebki i zabrać nasz ulubiony krem w podróż oraz do pracy. Ja ogromnie się cieszę, że odkryłam tak cudowny kosmetyk, napewno będę do nich wracać.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Pozdrawiam
Usuń